Siemka...
To jest mój drugi post, w którym opowiem Wam historie mojej siostry ciotecznej, która też chciała mieć jakieś hobby.
Pewnego dnia zauważyła jak jej koleżanka z ławki ślicznie maluje ona też chciała to robić. Niestety nie wychodziło jej to.
Była bardzo smutna, więc postanowiła szukać innego hobby. Kiedyś zauważyła mnie jak jeździłam na rolkach ona też chciała więc zapytała się mnie, czy ją nauczę oczywiście się zgodziłam. Mama kupiła jej rolki, następnego dnia przyszła do mnie i zaczęłyśmy jeździć. Wychodziło jej to, ale powiedziała mi, że to nie jest to co ona lubi. Powiedziałam jej, że musi poszukać inne hobby. Na 8 urodzinki kupiliśmy jej zestaw do rysowania. Bardzo się ucieszyła poprosiła mnie, żebym ją nauczyła rysować. Zgodziłam się. Tydzień później przyszłą do mnie i narysowała mój portret bardzo mi się on spodobał. Okazało się, że narysowała portrety całej naszej rodzinki.
I tak znalazła sobie hobby.
Morał z tego opowiadania taki, że każdy może mieć hobby :) :)
Teraz pokarze Wam różne szkice (to nie są mojej siostry ciotecznej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz